Think about tomorrow: changes.

nutka ---> https://www.youtube.com/watch?v=d0s0XHVUGF0

Jak każdy normalny człowiek czasami potrzebuję zmian. Nie lubię rutyny. Lubię poznawać nowych ludzi, zmieniać miejsca, podróżować, próbować nieznanego. W tym momencie mam akurat ochotę, a zarazem potrzebę zmiany siebie. Mojej codzienności.

Chcę wykorzystać te ostatnie 5 dni przerwy jak najlepiej. Odpocząć, zrelaksować się, przemyśleć sobie wszystko. Poszukać inspiracji, motywacji, wyznaczyć sobie cele. Za niecałe 2 dni zaczynamy Nowy Rok, więc warto by było przygotować sobie jakieś postanowienia i wyciągnąć wnioski z roku poprzedniego. Taki malutki rachunek sumienia tego co przez ten cały czas robiliśmy.

Rok 2015 był pełen wzlotów i upadków. Poznałam wiele nowych osób, odwiedziłam ciekawe miejsca, nauczyłam się nowych rzeczy oraz rozwinęłam swoje hobby. Było wiele takich momentów kiedy się śmiałam, ale też kiedy płakałam. Popełniłam wiele błędów, których na pewno nie popełnię w przyszłym roku, ale zrobiłam też wiele pozytywnych i pożytecznych rzeczy. Weszłam już w pełni w okres dojrzewania, który jest wyjątkowo trudny. Zaczęłam dostrzegać swoją kobiecość. Moje zainsteresowania poszły w zupełnie inną stronę. Z dnia na dzień stawałam się zupełnie kimś innym. Nie wiem czy lepszym czy gorszym człowiekiem. Na pewno i jedno i drugie.

Zaczęłam dostrzegać problemy, uczucia i emocje innych. Zaciekawiły mnie takie rzeczy jak np. polityka. Rok temu nie obejrzałabym porannych wiadomości z taką ciekawością jak teraz. Zmienił się również mój tok myślenia - moja hierarchia wartości. Zaczynam doceniać zupełnie inne rzeczy niż wcześniej, co innego jest dla mnie ważne.

Nie wstydzę się tego kim jestem. Tego co sobą reprezentuję. Jestem świadoma w pełni swoich czynów ( nie zawsze dobrych). Potrafię przyznać się do popełnionych błędów i wyciągnąć z nich konsekwencje. Nie wstydzę się swoich słów, czynów, emocji. Stałam się bardziej asertywna, pewna siebie.

Fajne jest to, że się zmieniamy. Że mamy pomysł na siebie. Oczywiście trochę czasu musi minąć, zanim odnajdziemy to prawdziwe JA.

Niektórym jednak nie podobają się nowe rzeczy. Boją się zmian. Nie potrafią zaakceptować tego, że stają się inni.

Jeśli teraz to czytasz weź kartkę i długopis. Na samej górze napisz dużymi cyferkami 2016. A dalej wypisuj w punktach swoje postanowienia na Nowy Rok. Dobrze by było jeśli po skończeniu powiesisz je gdzieś w widocznym miejscu, ale jeśli chcesz, żeby to były Twoje prywatne postanowienia możesz je schować pod poduszkę, do pamiętnika, do książki etc.

Jednym z moich postanowień noworocznych jest każdego miesiąca przeczytać jedną książkę. W tym roku bardzo to zaniedbałam, a książki to jedna z moich największych pasji. Moja półka ugina się od nowych książek, a ja nawet nie mam czasu ( chęci?), żeby usiąść i choć chwilkę poświęcić na jej przeczytanie.

Drugim postanowieniem jest spotkać jakąś sławną osobę i zrobić sobie z nią zdjęcie. Najlepiej jeśli będzie to ktoś kogo bardzo lubię, jakiś mój idol.

W marcu wybieram się na koncert mojego ulubionego zespołu Years&Years. Będzie to mój pierwszy tak duży koncert. Od momentu , w którym dostałam bilety odliczam dni do tego wydarzenia . I mogę zaliczyć go również do postanowień noworocznych.

Mam wiele pomysłów na to jak spędzić rok 2016 i oczywiście wszystkie je sobie zapiszę. Należę do osób, które mają bardzo słabą pamięć, więc rzeczą bez której na co dzień się nie rozstaję jest plik samoprzylepnych karteczek. Na nich zawsze mam zapisane to co muszę zrobić danego dnia.