środa, 27 grudnia 2017

magia świąt

Już na początku listopada stwierdziłam z moją przyjaciółką, że magia świąt naprawdę działa. Coraz więcej osób wokół mnie się pogodziło, znalazło drugą połówkę albo odnowiło stare przyjaźnie. Nawet nie wiecie jak miło było patrzeć jak w szkole czy po prostu wśród moich znajomych zaczęło pojawiać się coraz więcej par. Za każdym razem patrząc na to, ja i moja przyjaciółka mówiłyśmy ''wow magia świąt''.

I naprawdę te kilka grudniowych dni stało się magicznych. 

Zaczęło się od Wigilii klasowej, która była najlepsza, jaką kiedykolwiek miałam. Klasa złożyła mi piękne życzenia, pierwszy raz zdarzyło mi się, żeby każdy podziękował mi za coś, bądź powiedział, że za coś mnie docenia i mocno wyściskał. Na stole pojawiły się pyszne pierogi, ciasta i słodkości, które dodatkowo umiliły nam czas. Po jedzeniu i sesji fotograficznej przyszedł czas na prezenty - klasowy Mikołaj i Mikołajka świetnie sprawdzili się w tej roli rozdając nam podarunki.

W tym roku dostałam świąteczny Eos oraz krem do rąk (zdjęcie będzie poniżej razem z innymi prezentami). Każdy wcześniej miał okazję napisać, co chciałby dostać w prezencie, więc wszyscy byli zadowoleni:)




Całe trzy dni Świąt spędziłam oczywiście z rodziną, objadając się ile mogłam przy świątecznym stole (pierogi górą!). Mój brzuch powiększył się zdecydowanie po tych intensywnych posiłkach, ale ani trochę nie żałuje :)

Jak co roku grałam rolę Mikołaja i rozdawałam bliskim prezenty. Pod swoją choinką znalazłam wiele wspaniałych rzeczy, a niektóre naprawdę mnie zaskoczyły... oprócz trzech szlafroków ( zimno mi już teraz nie straszne), ciepły sweter, skarpety oraz maseczkę do spania. Trochę słodkości, pieniążków i kosmetyków. 











Powracając do tematu magii Świąt... mój dom zamienił się w naprawdę magiczne miejsce. Oprócz pięknej choinki, wiele świątecznych ozdób...





Dobrze wiecie, że kocham różnorodność dlatego na każdy dzień Świąt przygotowałam inny makijaż oraz strój. W komentarzach możecie napisać, która wersja spodobała Wam się najbardziej!

Dzień 1 

Makijaż w odcieniach wiśni, różu oraz czerwieni, z dodatkiem pigmentu ze złotą poświatą. Kolczyki - duże koła. Sukienka czarno-biała, wiązana.

Dzień 2

Powieki złote, kreski zrobione zielonym eyelinerem. Na ustach czerwony błyszczyk Diora. BARDZO ŚWIĄTECZNIE - kolczyki prezenty, broszka z lizakami oraz bluza z Mikołajem.
Przesyt, kolor, urok.


Dzień 3

Bardziej elegancko - na oczach odcienie brązu, bordo oraz wiśni. Kreski zrobione fioletowym eyelinerem. Na ustach matowa pomadka Golden Rose nr 16. Kolczyki karuzele z kokardami (wiszące!). Biała koszula z wstążeczką oraz plisowana, bordowa spódnica do kostek.
Ze smakiem.


Nie zapomniałam również o pazurkach, które w tym roku były naprawdę MAGICZNE


manicure - Daria Fabijańska

pierścionek - przyniósł Mikołaj ♥


W tym miejscu chciałam jeszcze przeprosić za moją długą nieobecność, ale lenistwo ostatnio strasznie mi dokucza - moim noworocznym postanowieniem będzie więcej pracy i energii!

Nie zdradzę dużo, bo chciałabym Was zaskoczyć, ale na pewno mogę napisać, że pojawi się wiele nowych tematów i poznacie mnie z zupełnie innej strony.

Przypominam również, że na 50 tysięcy wyświetleń zorganizuję konkurs z nagrodami RZECZOWYMI ... i nie tylko:)

***

Nie napisałam Wam życzeń świątecznych, więc dzisiaj napiszę noworoczne.
Oprócz udanego Sylwestra, dużo motywacji oraz energii na Nowy Rok. Ciągłej pracy nad sobą i uczenia się samego siebie oraz innych. Nawiązania wspaniałych przyjaźni, dbania też o te stare oraz znalezienie drugiej połówki! ( Walentynki już za niecałe dwa miesiące). Dużo uśmiechu, spokoju i szczęścia. Róbcie dużo ciekawych rzeczy, ale dajcie też sobie odpocząć i leniuchujcie:) 
Radości z życia.

Całuję, RudaOptymistkaa




OBSERWUJ MNIE:

insta   patorka_

snap  xxpatoraxx

see ya soon


2 komentarze: