Think about tomorrow: Grecja 2015

Trzecim miejscem, które odwiedziłam w te wakacje była przepiękna Grecja.

Spędziłam cudowne wakacje na wyspie Lefkadzie. Mój wypoczynek wyglądał różnie. Albo totalne lenistwo albo bardzo aktywnie. Spróbowałam dużo greckich potraw oraz słodyczy, poznałam nowych ludzi i odwiedziłam ciekawe miejsca.

Miałam okazję zobaczyć najpiękniejszą plażę na Lefkadzie czyli Porto Katsiki. Plaża ta znajduje się w bardzo trudno dostępnym miejscu, ale naprawdę warto tam pojechać. Woda ma piękny turkusowy kolor, a piasek wygląda jak pokruszone orzeszki.

Pojechaliśmy też do Lefkady na nocny spacer. Miasto nocą tętni życiem. Na około jest pełno różnych restauracji, kawiarni, klubów, sklepów itd. Na ulicy pokazują się artyści z własnymi dziełami oraz osoby, które mają talent muzyczny. Naprawdę można tam spędzić magiczne chwile.

Następną bardzo przyjemną wycieczką był rejs po okolicznych wyspach. Pływaliśmy w pięknym morzu i wylegiwaliśmy się na pięknych plażach. Ale większość czasu spędzaliśmy na statku podziwiając piękne widoki.

Oprócz leniwych wycieczek była też jedna bardzo aktywna. Było to zwiedzanie całej wyspy Lefkady. Obejrzeliśmy winiarnię, fabrykę oliwy, fort, port oraz kościół i kilka miasteczek. Bardzo dużo chodzenia, ale wrażenia niezapomniane.

A teraz kilka słów o kuchni greckiej :)

Przede wszystkim są to owoce morza w przeróżnej postaci, ale też oczywiście dużo mięsa, warzyw i sera. W kuchni greckiej można wyróżnić kilka głównych potraw.

Saganaki

Najczęściej jest to grillowany ser. Ma przeróżne rodzaje. Może być na grzankach, może być z owocami morze, może być podany sam, a może też być w sosie z mięsem. Nie mniej jednak ta potrawa jest syta i bardzo mi smakowała :)

Souvlaki

Są to szaszłyki z kurczaka lub wieprzowiny. Najczęściej podawane w formie kebaba z frytkami albo po prostu na patyku. Mięso jest bardzo dobrze przyprawione i soczyste. Pychota:)

Tzatziki

Mizeria w greckim wydaniu. Dużo jogurtu greckiego, dużo czosnku i trochę startego ogórka. Często gra rolę sosu i surówek. Najczęściej tzatzikami polewane są souvlaki.

Jeśli chodzi o samych Greków to na pewno mogę powiedzieć, że są to bardzo sympatyczni, ale też bardzo leniwi ludzie. Nikt się tam nie spieszy. Autobus przyjeżdża godzinę po czasie ( co u nas byłoby nie do pomyślenia) , pani w sklepie kasuje produkty i rozmawia przez telefon i generalnie każdy robi co mu się żywnie podoba. Jak się na to patrzy to jest śmiesznie, ale nie dałabym rady tak żyć .

A teraz czas na zdjęcia :)))