Zniszcz ten dziennik dostałam na Mikołajki, ale jakoś nie miałam czasu, żeby się za niego zabrać. Nie miałam też za bardzo żadnych pomysłów. Ale w tym miesiącu zaczęłam tworzyć swój własny, oryginalny dziennik. Zacznijmy od tego, że ''książka'' ta wzbudziła wiele kontrowersji. Jedni zachwycali się nią i mówili, że świetnie rozwija wyobraźnię i kreatywność oraz jest dobrym sposobem na spędzanie wolnego czasu. Natomiast inni twierdzili, że jest to coś bez sensu, coś nieprzydatnego i głupiego. Dlatego ja musiałam się przekonać czym tak naprawdę jest ''Zniszcz ten dziennik''.
Według mnie jest to forma wyrażenia swojego ''ja'' w nietypowy sposób. Na każdej stronie mamy napisane zadanie, które musimy wypełnić. Zaczynając od odrysowania na kartce swojej dłoni, a kończąc na wzięciu dziennika ze sobą pod prysznic. Niektóre zadania naprawdę wymagają wyobraźni i kreatywnego myślenia. Musimy naprzykład ubrać się w dziennik lub go użyźnić.
Niemniej jednak książka robi duże wrażenie.
W instrukcji napisane jest, żeby zabierać go ze sobą wszędzie, ale w moim przypadku stoi on sobie grzecznie na półce. Najbardziej podoba mi się w nim to, że tak naprawdę nie ma tu żadnych zasad. Każdy dane zadania rozumie w inny sposób. Następną zaletą jest to, że można dziennik tworzyć razem z przyjaciółmi. Jedno zadanie jest właśnie dla nich przeznaczone.
Gdy wszystkie zadanie zostaną skończone należy dziennik wysłać do samego siebie. Ciekawe, prawda?
*********************************************************************
Po wielkiej premierze ''Zniszcz ten dziennik'' jego autorka Keri Smith stworzyła następną część ''To nie książka''. Przęglądałam ją w księgarni i muszę przyznać , że byłam dość zaskoczona. Każda strona jest ozdobiona grafiką i bardzo kolorowa. Ta ''nie książka'' znacznie różni się od poprzedniej części. Zadanie są jeszcze ciekawsze i wymagają o wiele więcej czasu.
W sklepach znajdziecie również ''Książkę bez sensu'' wymyśloną przez youtubera Alfa Deyes'a. Nie miałam jej nigdy w ręku, ale z tego co czytałam w gazetach działa na podobnej zasadzie jak ''Zniszcz ten dziennik'' czy 'To nie książka''.
Macie więc do wyboru trzy różne rodzaje książko-dzienników. Wybór należy do was.
Dodaję teraz kilka zdjęć tego co udało mi się stworzyć do tej pory. Mam nadzieję, że się spodoba.
''To nie książka'' Empik- około 30 zł
''To jest książka bes sensu''- Empik około 60zł
''Zniszcz ten dziennik''- Empik około 30zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz