,,Osobliwy dom pani Peregrine'' - Ransom Riggs
Życie Jacoba nie zapowiadało się ekscytująco. Pogodził się z myślą, że nigdy nie zostanie odkrywcą i nigdy nie będzie miał wielu przyjaciół. Ważne miejsce w jego życiu zajmował dziadek. To on najbardziej mu imponował i to on opowiadał mu najlepsze historie na dobranoc o pogodnym sierocińcu na walijskiej wysepce, ukrytym przed złem, wojną i potworami... Aż pewnego dnia dziadek Portman umarł w niejasnych okolicznościach. I wtedy wszystko się zaczęło...
Jacob wyrusza na odciętą od świata wyspę , by zgłębić jej tajemnice. Czy zmierzy się z potworami ze swoich snów? Czy osobliwe dzieci ze starych fotografii naprawdę istniały? Co jest bajką, a co prawdą? Co jest faktem , a co urojeniem?
Książka jest bardzo mroczna i tajemnicza. Wciągnie was bez reszty.
Przenosimy się w czasy wojny... do sierocińca ,w którym żyły dość osobliwe dzieci. Poznajemy przerażające historię i jedną piękną o miłości.
W książce najlepsze są zdjęcia, które nadają jej odpowiednią atmosferę.
Książka ląduje jednak na miejscu 9 ze względu na historię miłosną. ( a jak wiecie, ja nienawidzę miłosnych wątków ;* )
Jednak naprawdę warto ją przeczytać ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz