Pierwszą rzeczą były różowe skarpetki w białe paski, które kupiłam w Odji. Chodziłam po sklepach z 4 godziny, ale nie znalazłam nic ciekawego. Dlatego pojechaliśmy do Ptak Outlet.
Tam wybrałam sobie nowy kostium- czarno-biały z różowym wiązaniem, srebrne balerinki, sukienkę na bal 6 klasistów i naszyjnik. Zanim znalazłam odpowiednie rzeczy zajęło to właściwie cały dzień ;/
Ja jestem taką osobą, która nienawidzi zakupów. Wolę kupić coś przez Internet albo dostać jakieś ubranie w prezencie. Dla mnie takie chodzenie to strata czasu. Szybko się nudzę i mam ochotę wrócić do domu. Ale mam na to sposób- kupić sobie dobre picie i coś słodkiego. Mój wybór padł na Pepsi i przepyszne żelki ( od których jestem uzależniona) . W Ptak Outlet jest stoisko ze słodyczami zza granicy. Jest tam dosłownie wszystko ! Od czekolad po batony, żelki, wafelki itd. Raj dla łakomczuchów ;D
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz