wtorek, 19 lipca 2016

Hello summer#5 - KILL EM WITH KINDNESS

Wiecie dobrze, że lubię zmiany. Lubię próbować nowych rzeczy.

Pisałam już trochę o tym tutaj --> http://rudaoptymistka.blogspot.com/2015/12/changes.html



A lato to taki okres, kiedy mam naprawdę dużo wolnego czasu.
Mogę robić co chcę, gdzie chcę, kiedy chcę i z kim chcę.
To ja decyduję, o której wstanę.
Gdzie pójdę.
Z kim pójdę.



Mam też czas na to, żeby wszystko sobie poukładać.
Załatwić to co niezałatwione.
Naprawić to co zepsute.
Zadbać o to co niezadbane.



W wakacje staram się każdy dzień wykorzystać w 100%.
Tak, żeby potem móc opowiadać tysiące ciekawych przygód jakie przeżyłam, zamiast narzekać, że wakacje spędziłam w domu przed telewizorem.


Uwielbiam wypady na miasto.
Na zakupy.
Na ostre tacos.
Na mrożoną kawę.


Kocham chodzić na długie spacery.
Na lody.
Na rolki lub deskę.


Nie przywiązuje dużej uwagi do pogody, bo i tak zawsze coś będzie nie tak.
Za gorąco.
Za zimno.
Pada.
Jest za mocne słońce.
Cieszę się po prostu brakiem obowiązków i tym, że mogę wyjść na świeże powietrze bez 10 kg plecaka.


W wakacjach lubię też to, że mogę zakładać dosłownie WSZYSTKO.
Mogę się malować najmocniej jak tylko można albo nie malować wcale.
Nie muszę się przejmować tym, że mój strój jest ''niestosowny'', ''zbyt kolorowy'' , ''nieodpowiedni''.
Ile razy słyszeliśmy to wszyscy w szkole?


Jest to czas kiedy mogę zrobić sobie na ciele złoto-srebrne tatuaże.
Namalować kreski w mocnym kolorze.
Pomalować paznokcie na neonowy kolor.
I od góry do dołu wyglądać jak tęcza.


Mój wakacyjny must have?
Zdecydowanie ogrodniczki.


Na drugim miejscu znajdzie się baaaardzo długa i zwiewna sukienka.
Idealna na plażę.


Na trzecim czapka, którą widzicie na zdjęciu.
Ochroni mnie przed słońcem, a jak będzie trzeba to też przed deszczem.


A wy macie swoje wakacyjne must have?


Chciałabym też, żeby te wakacje były naprawdę wyjątkowe.
Żebym w końcu mogła powiedzieć, że te dwa miesiące wystarczyły mi, żeby odpocząć i nabrać sił na nowy rok ( szkolny).


Staram się szukać nowych miejsc, w których wcześniej nie byłam.
Nowych uliczek.
Opuszczonych domów/fabryk.
Ogromnego parku.
Czy kawiarni.


Szczególnie lubię takie miejsca ''z duszą''.
Rzadko odwiedzane.
Puste.


Ale lubię też pójść tam gdzie jest dużo ludzi i coś się dzieje.
Na przykład na Piotrkowską.


Widzicie kurtkę na zdjęciu?
Zrobiłam ją sama.
Wystarczy, że zamówicie naszywki przez internet lub przejdziecie się do pobliskiej pasmanterii.
Efekt jest świetny, bo nikt nie będzie miał takiej kurteczki jak wy:)


A wiecie o tym, że ja bardzo nie lubię jak ktoś papuguje/powtarza.


Każdy powinien szukać swojego własnego stylu.
Nie szufladkować się i dostosowywać do konkretnego.


Ja mam dobrze z tym, że żaden styl tak naprawdę mi się nie podoba.
Jednego dnia mam na sobie dresy i za dużą bluzę, a drugiego mogę mieć koszulę i bardzo obcisłe dżinsy.
Trzeciego dnia będę ubrana cała na czarno, a czwartego cała na różowo.


Kocham próbować wszystkiego i każdego dnia być kimś innym.


Lubię zaskakiwać.


Robić niespodzianki.


Szokować.


A bycie sobą w dzisiejszych czasach nie jest łatwe.



Jak jesteś ''inny'' to jesteś dziwny.


Dla mnie INNY to WYJĄTKOWY.


https://www.youtube.com/watch?v=HHP5MKgK0o8


Czas na wakacyjne outfity:

1.















2.












3.









4. 









Która stylizacja spodobała wam się najbardziej? :))


RudaOptymistkaa















6 komentarzy:

  1. Za. Dużo. Zdjęć. Nie można tego normalnie czytać (tekstu też prawie nie ma). Zmniejsz ilość obrazków, zwłaszcza tych na których jesteś ty, bo to zanudza. Co do tematu to zgadzam się z tobą, że inny nie oznacza dziwny, ale wyjątkowy :)
    NiktWażny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za radę postaram się to zmienić :)

      Usuń
  2. Ogólnie post mi się podoba :) Fajny pomysł. I zgadzam się z Tobą Inny znaczy wyjątkowy, dla mnie nie jest dziwny. Ja podziwiam ludzi, którzy próbują, starają się pokazywać to jakimi są, pokazują że lubią inne rzeczy, że mają inne zdanie niż wszyscy. Niestety jak na razie ciężko gdzieś znaleźć osobę inną, która jest po prostu sobą i nie stara się przypasować do innych ludzi. Dla mnie to gatunek wymierający. Co do postu jeszcze napiszę, że faktycznie jest troszkę za dużo zdjęć. Może na przyszłość mniej zdjęć, albo może zrobić jakieś kolaże? :) chociaż czasami ciężko jest wybrać kilka zdjęć jak dużo wyszło fajnych i ładnych. Ze stylizacji najbardziej podoba mi się nr.4 ^^
    http://pamietnikniesmiertelnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to była jedna z sesji, na której wszystkie zdjęcia mi się bardzo podobały :D Dziękuję za radę oczywiście postaram się to zmienić. Myślę, że kolaż to trafiony pomysł.
      Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam!

      P.S chętnie zajrzę na Twojego bloga

      Usuń
  3. piękna z Ciebie kobieta <3 Zapraszam do komentowania i obserwowania: http://rebellious-anne.blogspot.com
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej dziękuję bardzo <3 chętnie wpadnę, buziaki ;*

      Usuń